Szpagat.

Dance-rka =)

Hmm umiem ale po kruciutkiej rozgrzewce... Ale ćwiczę ! ćwiczę !

Lady__Em.

Aa, Ewelinka niedawno po raz pierwszy zrobiła szpagat ; DD

Agusława.

Kiedyś umiałam.
Ale od paru lat tego nie robiłam, więc nawet nie próbuje teraz ; p

Adzik_BoBo

Ja kiedyś chciałam mieć szpagat i jakoś tak wyszło, że na pływanie synchroniczne poszłam. Tam szpagady to normalka, a przynajmniej przy ruskiej trenerce ; D
No i po wielu łzach udało się.
A na ostatnim obozie to już był koszmar ; p
Pierwszego dnia miałyśmy strasznie mocne rozciąganie i drugiego żadna z nas nie mogła chodzić ; / A tym bardziej biegac ; D
A na nastepnym treningu, jeszcze mocniejsze rozciąganie. I stanie w szpagacie po 10 min. A jak któraś nie dotykała to trenerka ją dociskała. Dawne czasy...
Teraz nowa trenerka... i dópa. Zero bólu i szpagatów... Wpisałam się...

Panna Di.

Nie umiem. I nie zamierzam się nauczyć.

asiek12

Tyle razy próbowałam sie nauczyć, ale za każdym razem coraz mniej ćwiczyłam i coraz mniej aż w końcu wcale. Zdecydowanie nie potrafie nic robić systematycznie.

all_day

czasami brakuje mi naprawdę niewiele [ok. 2-3 cm] ale nie wiem... Wink

zelka_94