Jak jej to powiedzieć?

es.dżej · Wysłany: Czw 22:52, 27 Mar 2008 Temat postu:

Często jak się jej coś pytam typu np.
Ja; Jaki jest twój ulubiony sok
Ona; Nie wiem, a twój
Ja; Pierwsza się spytałam
Ona; Może pomarańczowy
Ja; Nienawidze pomarańczowego (tak naprawde go uwielbiam, ale chcę sprawdzić co powie)
Ona; No w sumie jest nie dobry

ostatnio na gg;

$andRuŚ (26-03-2008 14:02)
ja bym się wolała wykąpać niż mieć liszaje ;-/
Ada (26-03-2008 14:02)
ja też ale to jest obrzydliwe
$andRuŚ (26-03-2008 14:06)
po głębszym zastanowieniu bym tego nie zrobiła
Ada (26-03-2008 14:06)
w sumie masz racje

i tak jest cały czas, nawet gorzej! Bo ona odgapia ode mnie różne pomysły, słownictwo i stara się zachowywać podobnie do mnie!

slonko_aga · Wysłany: Czw 23:13, 27 Mar 2008 Temat postu:

przechlapane... ja bym zwiariowala. a poporstu: nie mozesz zerwac z nia kontaktu ? byloby prosciej.. Smile

es.dżej · Wysłany: Czw 23:36, 27 Mar 2008 Temat postu:

Próbuje, jestem z nią w klasie, ale mam nadzieje, że to ostatni rok, prubuję ja jakoś zwałować żeby nie szła do tej klasy co ja, a jak ją zaczynam olewać to ma do mnie wonty i w ogóle jakieś przemowy se układa do mnie i w ogóle wole nie, bo ona mnie będzie z całą klasą obgadywać.

Zozolka · Wysłany: Pią 8:38, 28 Mar 2008 Temat postu:

Mów zawsze coś tak głupiego, że jak zgapi to wyjdzie na skończoną idiotkę.

slonko_aga · Wysłany: Pią 16:10, 28 Mar 2008 Temat postu:

to jest dobry pomysl Smile

albo jak cos zgapi to mow przy wszystkich : 'boshe jedyny ty znow masz to samo co ja? kserokopiarka jestes czy co? stworz czasem cos swojego. nie potrafisz?' moze sie odczepi.. rob jej obciach na kazdym kroku

es.dżej · Wysłany: Sob 13:51, 29 Mar 2008 Temat postu:

A ona se wymyśliła coś głupiego, ktoś to raz komuś pokaże to ona; Ej, ja to wymyśliłam! Mam do tego prawa autorskie... ;-/
Albo ona nie dawno powiedziała, że pani się jej czepia, że niby źle wszystko robi bo wie (tzn. pani wie), że ONA (ta Ada) MA WŁASNE ZDANIE i się potem z nią kłócić będzie.

em.dżej · Wysłany: Sob 16:26, 29 Mar 2008 Temat postu:

slonko_aga · Wysłany: Sob 23:21, 29 Mar 2008 Temat postu:

ja piernicze... masakra. powiedz ze idziesz na matematyczny pojdz na jezykowy nie bedziesz sie meczyc.

es.dżej

Ja pierdziele, olewałam ją i się przykleiła do mojej najlepszej kumpelii... Very Happy

Gość

tuduttudut

Ksero się naprawiła, więc przyszła ubrana tak samo jak ja kilka tygodni temu. wkurzyłam się, więc przez cały dzień nie odzywałam sie do niej, do innych mówiłam o niej "Lexmark", "Ksero", "HP" etc. ignorowałam ją, niechcący ją trącałam. biedactwo, nie wytrzymała i pod koniec dnia niechcący wpadła na mnie, ale to "przepraszam, nie chciałam" nie wyszło jej naturalnie. kiedy powiedziałam jej coś uszczypliwego, podeszła do mnie i kopnęła w piszczel (tak sobie teraz, koorva, myślę, że jest strasznie dziecinna). mi to w sumie wisi i powiewa, ale ona "zabiera" mi moją przyjaciółkę -.- ta druga nie pójdzie ze mną, tylko za nią, bo ona jest jej kuzynką i potrafi dokuczyć.

namotałam

Ewcia

Ja by ją ignorowała albo bym jej powiedziała że jak będzie dalej tak robić to z nami koniec!

KaLa