Czy to ma szansę?? I jak do tego doprowadzić??

Zozolka

Na wakacjach poznałam wspaniałego chłopaka... cały czas utrzymujemy kontakt, on co kilka miesięcy przyjeżdża do Kielc i wtedy się widzimy... W tym problem, że ja go kocham, i teraz wszyscy naraz krzyczą 'to tylko wakacyjna miłość, zaraz ci to przejdzie!!'. I właśnie nie... ja o nim myślę na każdym kroku mojego życia, jak się dowiaduję, że on był na gg kiedy mnie nie było to mam doła, jak nie odpisuje to jestem przerażona, a jak z nim gadam to czuję się jakbym fruwała w chmurach... Niestety, on mieszka 1,5 godz drogi od Kielc... a ja jestem pewna swoich uczuć... Tylko nie wiem, czy on coś do mnie czuje. Chociaż czasem zachowuje się, jakby mnie też lubił 'bardziej', np. (jeszcze na wakacjach) przez jakieś 5 minut przepraszał mnie, jak przez przypadek pociągnął mnie za włosy... albo (już tutaj) ciągle na mnie patrzy, a jak widzi, że ja też na niego patrzę to szybko odwraca wzrok... On jest taki tajemniczy i za to go kocham... i się zastanawiam, czy jeśli bym mu wyznała swoje uczucie to czy taki związek miałby szansę przetrwać... Jeszcze jedno, co mi to utrudnia... otóż ostatnio gadałam z moją 'przyjaciółką' z tego samego obozu i powiedziałam jej, że on mi się podoba... Ona przysięgała, że nikomu nie wygada... a już na 2 dzień gadam z tym chłopakiem i on mi mówi, że ona do niego dzwoniła i powiedziała mu, że jakaś dziewczyna z obozu chce z nim chodzić... a jeśli ona mu powiedziała to, to znaczy, że nie miałaby żadnych skrupułów, żeby powiedzieć, że to o mnie chodzi i jeszcze właśnie dlatego mi się wydaje, że on wie... dlatego, że on to do mnie napisał... a ja jak ofiara losu musiałam wymyślać jakieś durnoty, żeby nie wyjść na idiotkę... i jest jeszcze jeden problem... Jeśli mu to powiem to jak on na to zareaguje?? Może mnie wyśmiać, ale to CHYBA nie w jego stylu, mówię chyba, bo nie wiem... Może mi powiedieć, że ma już dziewczynę (tego nie jestem pewna, ale coś mi się wydaje, że mówił), może mi zacząć wyjaśniać, że to nie ma sensu, albo może mi powiedzieć, że też mnie kocha... A najbardziej boję się, że on wygada to swoim kumplom, którzy mnie znają i będę pośmiewiskiem... Bo na obozie wszyscy się nabijali z tego, jak moja siostra se żartowała, że ja z nim (jeszcze nic nie wiedziała)... ja mam chyba jakąś siostrę-proroka... niestety... Jeszcze do tego nie wiem, czy będę go widywać częściej niż co 3 miesiące i czy wogóle będzie mu się chciało przyjeżdżać do Kielc... A i jeszcze jedno... jeśli miałąbym mu już to powiedzieć to jak to zrobić?? Przecież nie mogę wystartować z textem: 'Wiesz co? Kocham cię, od zawsze tak było i na zawsze tak będzie' wtedy napewno by mi nie uwierzył... PLISS HELP!!

mycha_92

Moim zdaniem to nie mów tak wprost: Wiesz co? Kocham Cie bo go to bardzo zszokuje a Ty nie jestes pewnajego reakcji. Najlepeiej dawaj mu delikatnie do zrozumienia ze on Ci się podoba. Zobaczysz wtedy jak on zareaguje

Zozolka

tylko jeśli (tak mi sie wydaje) on wie, że on mi się podoba, i ostatnio wyśmiałam (żeby nie wyjść na idiotkę, która się wysługuje koleżanką, żeby wyznać chłopakowi miłość [nieprawda, to koleżanka sama zaczęła]) to, jak on powiedział, że jakaś dziewczyna chce z nim chodzić... to teraz jak mu zacznę sugerować to się skapnie i mój los i moja godność wiszą na włosku...

Ann

możesz mu powiedzieć że zależy Tobie na nim... to bardziej subtelne, a o miłość trzeba walczyć, raz się żyje! Nie stracisz przez to życia...

mycha_92

KaLa

Gość

W tego co piszesz, to on na pewno jest tobą zainteresowany - ale czy zakochany - to już nie wiem. Staraj się utrzymać z nim kontakty, na razie może jednak takie "kumplowskie". A co do tej dziewczyny - postąpiła jak... hmm... Ale wiem, jaka to paskudna rzecz - takie wygadanie się komuś z tajemnic i można jej tylko życzyć, żeby ją cos takiego nigdy nie spotkało.

Vensha

Idź na całego! Rozbierz się do naga, rzuć się na niego i uprawiajcie dziki sex na podlodze! Mmmm to jest to!

KaLa

ta akurat

Ann

hehe tylko Ven ma takie pomysły ;p

KaLa

watpie zeby sama ich uzyla xD

Zozolka

Ven... twoje pomysły dobijają xD

mycha_92

haha nie no pomysł Ven podoba mi się najbardziej. I nakręc film i nam pokaz xD
a tak na serio to jak sprawy?

Zozolka

jeszcze nie miałam okazji z nim pogadać... od kilku dni nie ma go na gg, a jak jest to albo mam anglika, albo siostra się wpycha na kompa... ale zawsze jakoś się nam udawało gadać więc jestem dobrej myśli... I wogóle to znalazłam na necie wspaniałe zdanie:
"I Zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz..."
To jakiegoś pisarza jest tylko nazwiska nie pamiętam Wink

mycha_92

naprawde piękne Smile

powiedz mu, że on jest dla Ciebie kimś naprawde wąznym i po sprawie. Nie ma co przeciągać