Coś dziwnego...

zelka_94

macie takie coś dziwne w sobie... jakby choroba może nawyk, nastrój?
Ja np. lunatykuje i mam klaustrofobię. Moję się jeździć windą... chodzę po nochach, gadam przez sen. Ni to nawyk ni to choroba... macie takie coś?

Aneta

Ja tak nie mam.
Temat o nawykach juz jest... Smile

zelka_94

To nie nawyk!! Mówię ze ni to nawyk ni choroba///

Aneta

No wiem ale sama wczesniej tak powiedzialas. Cytuje "macie takie coś dziwne w sobie... jakby choroba może nawyk, nastrój? " wiec napisalam jakby co to temat o nawykach juz jest Wink

Aneta

No wiem ale sama wczesniej tak powiedzialas. Cytuje "macie takie coś dziwne w sobie... jakby choroba może nawyk, nastrój? " wiec napisalam jakby co to temat o nawykach juz jest Wink

zelka_94

acha.... ale nie o to mi cho

Aneta

Sorki ze napisalam posta pod postem ale komp mi sie zacial

zelka_94

Mi też sie tak dzieje... nie przepraszaj:D

Aneta

Mowie od razu zeby mi uwagi nie musieli zwracac Wink

zelka_94

monika

ja co jakis czas musze sobie kupic nowa torebke... uwielbiam je... Very Happy

zelka_94

Tak? a ja buty... spodnie..,. i bluzki!

monika

to znaczy oczywiscie kupuje ciuchy jak trzeba... ale chyba niekupujesz torebki jak z niej wyroznies no nie ?? musze sobie kupic nowa tak co okolo dwa miesiace...
;p

Iza

Kiedys tez tak miałam, mówiłam przez en, ale teraz juz chyba nie.
Istnieje dużo fobii, np.klaustrofobia, jak pisałas zelka, czyli boisz sie przebywac w zamknietych pomieszczeniach. Nie martw sie nawet Żeromski miał fobię-bał sie duzych skupisk ludzi.(tylko nie wiem czy to był żeromski czy Prus)
Mysle ze mozna takie fobie przezwyciezyc, ja mam chyba anarchofobie - boje sie pająków.

monika

ja sie nie boje pajakow ani wezy... a moja kolezanka nawet na weza w telewizji nie moze patrzec...